3/19/09

Tony Sandoval



Ha ha! Got it! I read so much about it, that finally, I bought it. And read it right away.
And everyone's right... this is AWESOME! I didn't know even! I loved the style, colors, story... And you know, what is the best? When I bought it, Tony Sandoval was THERE. So he signed it! Yeeees!!! I've got even an autograph, and drawing!
So happy! So happy, that I'm writing stupid things, like stupid blond hair girl

...

wait... I AM blond hair girl....

PS. My poor bank account.... I wasn't supposed to buy anything for God sake!

5 comments:

Anmawe said...

Też mi sie strasznie podoba :) Tak się cieszę, że to wydali u nas..
Zazdroszczę podpisu x3

Dalvia said...

No, strasznie się ucieszyłam tym.... teraz poważnie oszczędzam kasę na kolejne jego komiksy, buhehehehe... :D

Gonzo said...

Hm. może w Brukseli spotkałaś Sandovala..? tak z ciekawości, bo nie wiem gdzie rezydujesz.

Gonzo said...

stop. nadrobiłem. wiem o co kaman. nie ważne :]

Dalvia said...

to się cieszę. Bo nie wiedziałam, co napisać, he he he.